jak dla mnie fajny przyjemny filmik, momentami przewidywalny, ale w sam raz na poprawę humoru. Genialna Eva Longoria, czasami wkurzająca Lake Bell, ale nie wyobrażam sobie, żeby mogła być inna. Zawiódł mnie odrobinę Paul Rudd (wiem, że grał faceta, któremu umarła narzeczona, no ale mógł się trochę bardziej postarać)....
więcejNajbardziej wkurzała mnie ta Ashley. Drażniła mnie jej gra. Całość niezła choc mogłoby być lepiej. Longoria ślicznie wyglądała. Szkoda, że tak mało scen z nią było. Mogła jeszcze bardziej dopiekać tej Ashley.
Typuj swoich faworytów na moim blogu. Są tam podane wszystkie nazwiska gwiazd, które mają szanse na Złotą Malinę w tym roku.
Tak to jest komedia romantyczna. Ale jest świetna. To nie ten typ z Meg Ryan. Eva Longoria Parker jeżeli oglądał gotowe na wszystko to bedzie miał z niej niezły polew. Mimo niskich ocen, jeżeli ktoś ma choć trochę poczucia humoru, ubawi się do rozpuchu. Film pozytywnie wpływa na samopoczucie i poprawia humor.
Jaki tytuł ma piosenka, która leci pod koniec filmu, gdy bohaterowie całują się na lotnisku? Pomocy!:)
Pierwsza i zwłaszcza trzecia? Czy te osoby w ogóle oglądały film?
"Kate ginie w drodze na własny ślub. Jej narzeczony Henry jest zdruzgotany tą stratą i sięga po pomoc psychologa, którym okazuje się być atrakcyjna Ashley."
WTF? :/ Psycholog? W DRODZE na ślub? Przecież akurat fakt że "zabił" ją anioł bez skrzydeł...
dno! przewidywalny, nudny film. to była jakaś nieudolna próba zrobienia czegoś orginalnego - podgrzewanie tego samego kotleta po raz setny, tylko innym sposobem. + eva longoria: tak sztuczna, ze wygląda niemal jak lalka. kreacja taka sama jak w gotowych na wszystko - tam pasuje, tu nie.
naprawdę mi się podobał. po większości komentarzy byłam negatywnie nastawiona ale gdy go obejrzałam to mile się rozczarowałam. były zabawne, romantyczne momenty. historia całkiem miła. nie nudziłam się. polecam na babskie wieczorki:)
film nijaki. Przede wszystkim w ogóle nie śmieszny, miejscami wręcz żenujący. Tak więc skończyło się na dobrym pomyśle, bo scenariusz przewidywalny do bólu a wykonanie jeszcze gorsze. A szkoda...
Nie jestem zwolennikiem tego gatunku, ale film zaskoczył mnie pozytywnie. Jest śmieczny, zdystansowany i świetna postać przyjaciela "niegeja".Polecam!!!
Plusów w tym filmie brak...no może poza aktorstwem Biggsa. Nawet nie było na kim oka zawiesić... brzydka Lake Bell, Lindsay Sloane, przeciętna i zupełnie nietrafiona rola Longorii. Myślę że byłoby ciekawiej gdyby zamienić rolami Bell z Longorią. No i podstawowa rzecz - gdzie ta chemia między dwoma głównymi bohaterami...
więcejw życiu tak się nie znudziłam na... hmm... komedii romantycznej... to już Hancock był bardziej komedią romantyczną niż to...